co zrobić żeby pies mnie ruchal
Krok 2: Zachęć psa, by zajrzał do samochodu. Kiedy pies nie będzie bał się przebywania blisko otwartych drzwi samochodu, spróbuj smakołykiem nakłonić go, aby zajrzał do środka. Po kilku powtórzeniach, spróbuj w ten sam sposób przekonać go, aby wskoczył do samochodu. Nagródź smakołykiem.
Powody dla których przywołanie jest jedną z najważniejszych komend: 1. Naszego psa mogą spotkać różne zagrożenia, zwłaszcza związane z ruchem ulicznym. 2.Nie każdy życzy sobie, aby podbiegało do niego obce zwierzę, nawet w przyjacielskich zamiarach – należy to uszanować. 3.
Co zrobić żeby pies przestał szczekać? Hej mam problem a mianowicie mój pies ciągle szczeka wieczorem. To jest tak że mamy w domu pomieszczenie w którym on zawsze przebywa, niestety ostatnio jak go się da to zaczyna szczekać cały czas, przez całą noc, a w dzień jak go się da to jest spokojny.
Kiedy pies ciągnie na spacerze, warto wprowadzić szelki z zapięciem z przodu. Dzięki temu nawet jeśli pupil będzie napinał smycz, automatycznie odwróci się w stronę właściciela i nie będzie miał możliwości ciągnięcia. Podczas spaceru ćwiczymy pożądane zachowanie u psa. Co zrobić żeby pies nie ciągnął do innych psów?
Aby zabezpieczyć pnie drzewek przed psem, można zastosować różnego rodzaju przeszkody, takie jak płotki czy siatki, lub wykorzystać plastikowe butelki po wodzie, które owinie się wokół pnia drzewka. Warto też urządzić grządki wzniesione, oparte o murki oporowe lub palisady, co pozwoli uniemożliwić psu dostęp do wyższych miejsc.
nonton drama korea true beauty sub indo juraganfilm. M20, jak sadze, nie mialas okazji widziec nigdy Shoguna, tym bardziej w ostatnich dniach. Kosciec, ogolna budowa ciala (sa psy drobniejsze, jak i masywniejsze, a kazdy moze byc rownie zdrowy), zdolnosc do przemiany pokarmu, jak i wyciagania z karmy substancji odzywczych tez maja determinujace znaczenie. Bardzo prosilbym, abys pochopnych wnioskow nie wyciagala, niemal oskarzajac nas o celowe tuczenie psa, jakbysmy mieli zamiar turlac go na spacer pozniej. Sadze, ze powinnas nieco zrewidowac zasade "pies chudy to pies zdrowy, szczesliwy". Pytalismy w tym watku o jednego psiura, o jeden przypadek, a rzucenie sloganem w eter raczej nie da odpowiedzi na zadne watpliwosci, jak tez i nie udzieli jakiejkolwiek informacji o twoich doswiadczeniach w tej materii. Zaznaczam - doswiadczeniach innych niz utarte pies chudy tylko pies szczupły!! a to wielka różnica !! A szczupły (nie chudy) zawsze znaczy zdrowy i szczęśliwy ( nie tylko w wypadku psów), a na szczęściu naszych pupili powinno nam przede wszystkim racja, nie widziałam psa założyciela wątku, ani twojego Shoguna, ale doskonale wiem jak co niektórzy ludzie postrzegają psy rasy owczarek niemiecki zwłaszcza w odmianie długowłosej. Jest bardzo duża tendencja do posiadania CZOŁGÓW ( jak napisał założyciel wątku) bo to fajnie wygląda, bo ludzie się oglądają, bo sprawia wrażenie groźnego, bo nikt mi nie "podskoczy" jak mam takiego psa itd....itp.....Nie chce wkładać wszystkich do jednej beczki, ale jak słyszę, że ktoś mówi "czołg" o swoim psie to mi się lampka by było jak by założyciel wątku wstawił zdjęcie psa to mieli byśmy możliwość realnej oceny stanu dla mnie waga 38-39kg przy wzroście 71-72 jest w porządku, dlatego pytam założyciela wątku dlaczego chce psa podtuczyć?? I czekam na satysfakcjonującą mnie odpowiedź (bo takowej nie dostałam). To że u psa są wyczuwalne żebra i ewentualny "szczurzy" wygląd po zmoczeniu to "przypadłość" większości onków i donków (prawidłowo odżywionych)Dla mnie sprawa jest prosta: Jeśli pies od małego jest prawidłowo żywiony, waga wzrastała prawidłowo, nie był głodzony, nie przybył żadnych poważnych chorób, żywiony jest karmą odpowiednio dobraną do wieku i poziomu aktywności, dodatkowo dobrze tą karmę przyswaja i wazy 38 kg to moim zdaniem tak być powinno. Nie zapominajmy, że ten pies się jeszcze rozwija i ostateczną masę osiągnie w wieku ok 3 lat. , a rzucenie sloganem w eter raczej nie da odpowiedzi na zadne watpliwosci, jak tez i nie udzieli jakiejkolwiek informacji o twoich doswiadczeniach w tej materii. Zaznaczam - doswiadczeniach innych niz utarte slogany są najlepsze i najbardziej wymowne
Co zrobić żeby pies stał się mniej agresywny i bardziej się mnie słuchał ? Pytanie zadał(a) Inna, 06 stycznia 2011, 20:03 Mam owczarka kaukaskiego ma dopiero ze 3 miesiące ale prawie się nie słucha rzuca się na większe psy no i łapie zębami obcych za palce lub dłonie wypycha z domu i podcina głowa nogi ... A jak idę z nim na spacer nocą rzuca się na wszystko co się rusza oprócz Mnie ... Ostatnio siostrę cioteczną złapał za pośladki ... Co mam zrobić żeby był bardziej posłuszny nie chce go bić... Bo uważam że to nie jest rozwiązanie ... [Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych] Podać go pozytywnemu szkoleniu. Jeżeli sama nie umiesz wyszkolić psa to są ośrodki, które się tym zajmują. Nie podawaj mu też surowego ani na wpół ugotowanego mięsa, bo to wzbudza agresje. Codziennie pies musi dużo biegać, szczególnie że to owczarek kaukaski. Musi się wymęczyć, więc mniej smyczy a więcej biegania. Nie wpuszczaj psa na łóżko, bo wtedy pies czuje że Cię zdominował Zapewnij psu odpowiednią ilość zabawy(zwłaszcza, że to szczeniak). Każdy pies powinien mieć 3 zabawki: do piszczenia(gumowa piszczałka np.), do gryzienia(np. drewniany hantel-kosztuje ok 10 zł w sklepie zoologicznym) i do ciągnięcia(np. kawałek sznura, lub związany na supeł materiał). ABSOLUTNIE nie dawaj psu do zabawy starych ciuchów, lub butów które należały do domowników. Nie ulegaj psu gdy podchodzi i chce się bawić, lub chce być pieszczony-to Ty decydujesz kiedy będziecie się bawić, a kiedy nie. Karm psa o regularnych porach, daj mu 1h na zjedzenie, jeżeli nie zje-zabierz jedzenie i czekaj aż przyjdzie pora następnego karmienia. Karć psa gdy robi coś źle: -powiedz podniesionym głosem 'Ej' lub wybierz inny zwrot, który ma sygnalizować dla psa, że to co robi jest złe, oby nie było to 'nie' ani 'nie wolno', bo tych zwrotów używamy w życiu codziennym i mówiąc do innego domownika, pies pomyśli, że to do niego. -tzw. ''chwyt za pysk''-złap z zaskoczenia psa od góry za pyszczek, nie ściskając mocno-potrzymaj 2sekundy i puść, pies będzie wiedział że to kara. -możesz też złapać psa za kark i DELIKATNIE pociągnąć DELIKATNIE ale stanowczo Jakbyś miała jakieś pytania, to pisz śmiało Odpowiedział(a): Lili, 06 stycznia 2011, 22:10 1 Masz +. Nic dodac nic ujac, Zgadzam sie z Karmelkiem. I zycze powodzenia. Odpowiedział(a): senderki11, 06 stycznia 2011, 22:23 1 + dokładnie Odpowiedział(a): Czarnaaa, 07 stycznia 2011, 16:04 1 Nasza kochana specjalistka po oglądaj parę programów z Cesarem Millan'em Odpowiedział(a): error, 07 stycznia 2011, 15:24 0 Ja nie mogę, tego oglądać bo jak widzę jego gębę to automatycznie dostaje histerycznego ataku śmiechu... Odpowiedział(a): roy3000, 07 stycznia 2011, 15:25 0 dlatego nie mam psa a o kolesiu usłyszałem podczas jednego odcinka South Park zgadzam się z karmelkiem Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.
Najlepsza odpowiedź Najlepszym sposobem byłoby zgłoszenie się do behawiorysty. Jednak z tego co tu pisze, to mogę powiedzieć że powinnaś stosować mu kary (nie cielesne). Tu dowiesz się bardzo fajnych rzeczy. Ogólnie to cały kanał polecam. O karaniu: [LINK]O gryzieniu: [LINK]O ciągnięciu na smyczy: [LINK]Dokładnie wszystkiego nie oglądałam ale raczej jak będziesz robić to co każą w tych filmikach powinno być dobrze. Odpowiedzi EKSPERTAll Rekin odpowiedział(a) o 22:07 Najpierw należy sprawdzić, czy pies ma wszystko w porządku ze słuchem... Widać pies podporządkował sobie Ciebie. U psów istnieje coś takiego jak hierarchia, a ten kto jest w niej najwyżej jest przywódcą stada i to mu przypadają wszystkie przywileje. Najwidoczniej utraciłaś przywództwo. Powinnaś postępować konsekwentnie i nie pozwalać psu na wszystko. Zwierzak jest jeszcze młody, więc łatwiej będzie go "naprawić", polecam udać się na kurs tresury. Uważasz, że ktoś się myli? lub
Komendy przywoławcze należą do najważniejszych komend podstawowych, zapewniających bezpieczeństwo psu, jego przewodnikowi i wszystkim, którzy mają z psem kontakt. Aby pies zawsze wracał do przewodnika, należy go przekonać, że jest to dla niego opłacalne. Psy uczą się bowiem na bezpośrednich skutkach swoich działań. Wykrzykiwanie na psa, machanie smyczą lub bicie psa (bo przybiegł, tylko zbyt wolno), to najczęstsze błędy właścicieli, które prowadzą do popsucia więzi pomiędzy człowiekiem i jego psem, powodują że pies zamiast radośnie przybiec do swojego pana wysyła mu sygnały uspokajające (np., siada i ziewa, zamiera w bezruchu ze stulonymi uszami, oblizuje wargi – co właściciel interpretuje jako przejawy niesubordynacji ze strony psa, więc krzyczy jeszcze głośniej, a pies jeszcze mocniej stara się go wtedy wyciszyć, tyle że robi to w swoim języku!) a poza tym uczy się, że zbliżenie się do pana jest niebezpieczne. Jeśli więc chcesz, by Twój pies przybiegał do Ciebie na komendę, trzymaj się następujących zasad: zawsze nagradzaj psa za to, że do Ciebie przyszedł – nawet jeśli się właśnie w czymś wytarzał lub ma zamiar Cię ochlapać wodą wytrząsaną z futra, używaj zawsze tego samego słowa na określenie komendy przywoławczej (np., „do mnie”, „chodź”, „tu”, „do nogi”), nie mieszaj komend, nie odmieniaj ich, poproś swoją rodzinę, by używała tego samego kodu w komunikacji z psem (dotyczy to również komend niewerbalnych, gesty i słowa mają być jednoznaczne, w przeciwnym wypadku, pies będzie się mylił), stosuj metodę „małych kroczków” - zacznij trening w domu, a jak pies już zrozumie co do niego mówisz, przenoś trening w coraz bardziej urozmaicone środowisko, chwal psa, gdy zaczyna biec w Twoją stronę, ale nagradzaj (smakołykiem i to bardzo atrakcyjnym, zabawką, zabawą, pogłaskaniem psa) dopiero, gdy pies znajdzie się tuż przy Tobie, na czas nauki karm psa tylko z ręki i tylko za wykonane polecenia, w ten sposób pies będzie się lepiej na Tobie koncentrował (uwaga: wszelkie nagrody mają moc motywacyjną tylko, gdy pies nie ma do nich ciągłego dostępu), wyprowadzaj psa na spacery , daj mu możliwość poznawania nowych miejsc i treningu w nowych miejscach ( dla psa, który dostaje trzy 10 minutowe spacery „toaletowe” na dobę, ważniejsza będzie przecież eksploracja otoczenia, niż przybieganie do właściciela!), pamiętaj, że pies potrzebuje ruchu! Jak uczyć komendy „do mnie”. Komenda ta jest wykonana prawidłowo, gdy pies zawołany przez przewodnika biegnie do niego, siada przed nim i patrzy w oczy. Oto przepis: zaczynamy od nauczenia psa komendy „uwaga”, podstawiamy psu smakołyk pod nos, po czym przenosimy go na wysokość własnej twarzy, gdy pies podążając za smakołykiem nawiąże z nami kontakt wzrokowy, mówimy „uwaga” i dajemy mu smakołyk, stopniowo wydłużamy czas kontaktu a potem wprowadzamy utrudnienia w celu zahartowania tej komendy – stajemy plecami do psa, mówimy „uwaga”, gdy pies ustawi się przed nami i na nas spojrzy, dajemy nagrodę (tym razem najpierw wydajemy komendę a potem wyciągamy smakołyk i podajemy go psu), równolegle uczymy psa komendy „siad” , czyli podstawiamy psu pod nos smakołyk, a potem przenosimy go w kierunku środka głowy psa, gdy pies usiądzie, mówimy „siad” i dajemy mu nagrodę, teraz przechodzimy do zahartowania tej komendy, czyli najpierw mówimy „siad” a potem dajemy nagrodę, wydajemy komendę psu w różnych sytuacjach, na różnych podłożach (również mało stabilnych, przecież będziemy z psem podróżować więc się to bardzo przyda), teraz przechodzimy do właściwej komendy „do mnie” - ustawiamy się przed psem, podstawiamy mu pod nos smakołyk i (nic nie mówiąc) zaczynamy się cofać lekko pochylając się nad psem, następnie prostujemy się, a gdy pies usiądzie i na nas spojrzy, mówimy „do mnie” i wręczamy nagrodę (mówimy tylko „do mnie”, nic więcej!); po kilkunastu powtórzeniach najpierw wydajemy psu komendę, a potem go nagradzamy; teraz prosimy kogoś by przytrzymał nam psa, odchodzimy od zwierzaka na odległość około 10 m, kucamy i wołamy psa komendą „do mnie”, gdy pies znajdzie się na wysokości kolan, prostujemy się, a gdy pies siądzie i na nas spojrzy, dajemy mu nagrodę (jeśli pies zna komendę „zostań” pomocnik nie jest potrzebny:)) Hartowanie tej komendy polega na ustawianiu przeszkód pomiędzy sobą i psem, zakrywaniu swojego ciała np., prześcieradłem, przyjmowaniu różnych póz (tu można puścić wodze fantazji) – pies ma zawsze przybiec najkrótszą drogą, usiąść i spojrzeć na swojego pana, by „zarobić” na nagrodę, ponieważ na spacerach bywa, że różne sprawy (np., zabawa z innymi psami) są czasem dla psa bardziej atrakcyjne niż natychmiastowe wykonanie komendy, można zastosować zróżnicowane smakołyki oraz linkę lub taśmę treningową – smakołyki dobieramy tak, by stanowiły odpowiednik złotego, srebrnego i brązowego medalu olimpijskiego (bierzemy psa na smycz, kładziemy na podłodze próbki różnego jedzenia w odstępach metrowych jedna od drugiej, podchodzimy do nich z psem, tak by mógł je zwietrzyć, ale nie mógł ich zjeść, odchodzimy na pewną odległość, spuszczamy psa ze smyczy i notujemy co pies zje w pierwszej kolejności – to jest właśnie „złoty medal”, powtarzając procedurę wyznaczamy dwa pozostałe „medale”), na spacerze przypinamy psu linkę lub taśmę treningową (ma mieć długość min 10 m i ciągnąć się luźno za psem), puszczamy psa i po pewnym czasie wołamy go komendą „do mnie”, gdy pies wykona komendę bez zastrzeżeń – dostaje „medal złoty”, gdy nie zareaguje natychmiast – stajemy na końcu taśmy i gdy przyjdzie, siądzie i spojrzy dajemy mu „medal srebrny”, jeśli mimo to ignoruje komendę, przyciągamy psa do siebie i wręczamy mu „brąz” lub mówimy „dobrze”; psy są inteligentne, szybko się orientują co jest dla nich najbardziej opłacalne, można zrezygnować z używania linki/taśmy, gdy pies wykonuje 9 z 10 przywołań, za które możemy mu wręczyć „złoto”! (uwaga: problem z przywołaniem psa nasila się w okresie dojrzewania płciowego oraz w przypadku samców, w obecności suki w cieczce, pies zachowuje się wtedy jakby niczego, nigdy się nie uczył i pozostaje głuchy na nasze wołania i to jest właśnie dobry moment, by zastosować linkę jako „pomoc wychowawczą”), Jak nauczyć psa przychodzenia do nogi. Komenda „do nogi” polega na tym, iż pies zawołany w ten sposób pędzi najkrótszą drogą do swojego pana, „parkuje” w pozycji siad przy jego nodze oraz patrzy na przewodnika. Początek nauki jest taki sam jak opisałem powyżej (komenda „siad” i „uwaga” to absolutny start). Oto co należy zrobić później: podstawiamy smakołyk psu pod nos, kucamy i prowadzimy psa smakołykiem za naszymi plecami (trzeba w połowie drogi przełożyć smakołyk do drugiej dłoni), gdy nos psa znajdzie się na wysokości naszego kolana, prostujemy się i tym samym naprowadzamy psa na pozycję „siad”, „uwaga” (smakołyk jest na wysokości naszej twarzy), gdy pies siedzi przy nodze i patrzy na nas, mówimy „do nogi” i dajemy psu smakołyk, w późniejszym etapie najpierw wydajemy psu komendę, a potem wyciągamy i wręczamy nagrodę (oczywiście tylko wtedy, gdy pies wykonał poprawnie całą sekwencję zachowaniową!). Hartowanie tej komendy odbywa się tak samo jak w przypadku komendy „do mnie”. Strona, po której chcemy by pies się zatrzymał nie ma znaczenia (osoby praworęczne wolą mieć psa po lewej stronie, więc smakołyk jest początkowo trzymany w prawej dłoni, u osób leworęcznych – odwrotnie, uwaga: podczas treningu pilnujemy, żeby pies sam nie wybierał sobie nogi, komenda ma być zawsze klarowna i jednoznaczna, co oznacza, że jeśli pies usiądzie przy nodze prawej zamiast przy lewej, to nie dostaje nagrody! Żeby umiał przychodzić raz do prawej, a raz do lewej nogi, musimy wypracować dwie różne komendy, np., „prawa”, „lewa”). W przypadku, gdy Twój pies nie wraca zawołany, a zna już komendy przywoławcze, nie gonimy psa (bo one są od nas szybsze) tylko uciekamy w przeciwną stronę. W treningu pomoże zabawa w „chowanego” - chowamy się przed psem za drzewem, murem i innymi mijanymi obiektami i przywołujemy psa do siebie jedną z dwóch komend. Pies nauczy się zwracania uwagi na przewodnika, a poza tym trening stanie się ciekawszy dla obu stron. Życzę powodzenia. Marcin Wierzba Wortal
Nie patrz mu w oczy, nie staraj si? chwyta? z nim kontaktu wzrokowego, poniewa? to psy jeszcze bardziej prowokuj, staj? si? bardziej agresywne w stosunku do cz?owieka, który patrz?c im prosto w oczy niejako rzuca wyzwanie, a pies te wyzwanie podejmie atakiem na tak? osob?. Musisz by? spokojny, opanowany i wyluzowany, jak Ty si? spinasz, to pies to wyczuje, wykalkuluje sobie, ?e si? go boisz. Oczywi?cie nie oznacza to, ?e masz ruszy? w jego stron? jak terminator. Twój kuzyn powinien bardziej zadzia?a? jako jego w?a?ciciel, pan. Przywódca stada, to on powinien pokaza? onkowi, ?e ma si? dostosowa? i wykonywa? co mu ka?de jego w?a?ciciel. Dobrze by by?o gdyby pies by? na smyczy czy w kaga?cu, co spowoduje, ?e nawet jak Ci? zaatakuje, to nie zrobi Ci wi?kszej krzywdy ani?eli nie mia?bym ochrony na pysku. Tak samo Ty, albo Twój kuzyn powinien mie? jaki? smako?yk dla niego. Je?li pies podejdzie do Ciebie, pow?cha i nic nie zrobi powinien dosta? nagrod?, onki to inteligentne psiaki i skojarz? smako?yk z czym? dobry, skojarz?, ?e zrobi?y dobrze i tego oczekuje od nich pan. W ?adnym przypadku nie powinien dosta? nagrody gdy zaatakuje, b?dzie skaka? itp. wtedy daj?c mu przysmak pies przyjmuje, ?e dobrze robi atakuj?c. Przed Twoim przyjazdem pies powinien by? wyluzowany...nie mo?e by? nastawiony emocjonalnie na to, ?e Ci? zobaczy. Powinien by? uleg?y w stosunku do swojego w?a?ciciela. Jak widzisz, ?e wjazd skuterem na podwórko powoduje u niego agresje, to nie wje?d?aj od razu, bo pies i tak zacznie szczeka? i warcze?. A ten onek ile ma lat ? Jest w ogóle w jaki? sposób szkolny ? Ustawiony ? Takie psy jak owczarki powinny by? szkolone, s? to psy z siln? dominacj? i je?li pies w hierarchii b?dzie wy?ej ni? w?a?ciciel, to nie jest dobra sytuacja. _________________"Z rado?ci? witaj powa?ne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryj? si? najwi?ksze mo?liwo?ci" - Ralph Marston ,,Mo?e nie najwa?niejsze jest chcie? i?? z kim? do ?ó?ka, ale chcie? wsta? nast?pnego dnia rano i zrobi? sobie nawzajem herbat?.” -Janusz Leon Wi?niewski
co zrobić żeby pies mnie ruchal