co potrafi 4 miesięczne dziecko forum

W większym stopniu porozumiewa się gestami, które chętnie naśladuje. Potrafi wskazać bardzo dużo nazwanych przez nas przedmiotów. 13. Rozwój dziecka rocznego. Roczne dziecko potraja masę urodzeniową, o 50% zwiększa swój wzrost. Ma średnio od 4 do 6 zębów. Potrafi samodzielnie i świadomie zmieniać położenie swojego ciała. Chodzi bokiem przy meblach, przy pchaczu, pcha wózek. Potrafi sam się podnieść i stanąć bez podparcia na kilka sekund. Na spacerze bardzo chętnie chce chodzić za jedną rączkę. W domu natomiast bardzo intensywnie i sprawnie raczkuje. Synek zaczął zabkowac bardzo wcześnie. Pierwszy ząbek miał już w wieku 4 miesięcy. 1. Dziecko 4 miesiąc - rozwój fizyczny. Czteromiesięczne dziecko waży już dwa razy więcej niż tuż po urodzeniu. Jego mięśnie rozwinęły się na tyle, że sam potrafi dość długo utrzymać główkę w pionie, kiedy bierzemy go na ręce, leży na brzuszku lub siedzi podparty poduszkami. Goja, tak, a ja potrafię mówić w 20 językach,a moje dziecko mając 2 miesiące już w 5 potrafi. Bzdury,4 miesięczne dziecko nie może umieć wstawać.Marnie próbujesz przebić mój wkręt 4. miesiąc życia dziecka – co warto wiedzieć? Czteromiesięczne dziecko nadal poznaje świat głównie za pomocą swoich ust ( faza oralna ). Dlatego też chętnie wkłada do buzi wszystkie przedmioty w zasięgu ręki i obficie je obślinia. nonton drama korea true beauty sub indo juraganfilm. aga37 Newbie Wiadomości: 30 Paluszek ćwiczyliśmy od 6 mies, na początku chwytałm jego rękę i wyodrębniałam paluszek i pokazywałam, po miesiącu już wiedział że ma wyciągnąc paluszek. samo wskazywanie zaczeło się z dnia na dzień, jak miał 9,5 mies - pierwsze były bańki, które uwielbia - jak zapytałam czy jeszcze i gdzie baba (bańki) to pokazał palcem ;-) Zapisane inkacaffe Newbie Wiadomości: 23 Aga37,po pierwsze napiszę, że chyba nikt tutaj nie wyda opinii, iż dziecko ma lub nie zaburzenia SA lub sam AU. Natomiast większość z nas, jak nie wszystkie, chciałybyśmy by nasze dzieci były na etapie rozwoju Twojego szkraba. Tu gratulacje dla Twojej ciężkiej pracy. Czytałam kilka razy Twój wpis, i .... Jak wiesz mam synka, obecnie 6-letniego i odniosę się do jego rozwoju. Nigdy nie czytałam, co dziecko w danym miesiącu powinno umieć robić. Brałam to na wyczucie, choć widziałam w niektórych aspektach opóźnienie, po prostu czekałam aż coś załapie. Niektóre rzeczy szły mu sprawniej, a z innymi miał duże trudności. Porównując jego umiejętności, a umiejętności Twojego synka, to myślę, że Twoja pociecha jest obecnie o 3-4 miesiące do przodu, w porównaniu z tym, co robił mój synek. Po drugie, nauczyłaś dziecka zabawy "po swojemu" i on się tak odnajduje w nowym miejscu, jak został "przysposobiony". Trzeba teraz "poszerzyć" zakres zabawy o nowe elementy (np. zakładanie pieluszki). Nie opadaj z sił, nie poddawaj się, nie zamartwiaj tym, co usłyszałaś, po prostu pracuj dalej z synkiem. Wierzę, że jest dobrze, a będzie super, bo już tyle osiągnęliście, że inaczej być nie może. I naprawdę Twój synek na 10 miesięcy robi meeega dużo i ma baaardzo duże umiejętności. Zapisane ch_ola Newbie Wiadomości: 20 Też właśnie chciałam pokazywać rączką małego różne rzeczy, ale cofa rękę i wyrywa, trudno pokazać. Raczej nie jest to związane z jakąś nadwrażliwością, bo ręce włoży do wszystkiego o różnej fakturze (groch, kasza, kisiel, mokre, zimne, szorstkie, gładkie). Długo miał te ręce rehabilitowane, bo mocno napinał i od tego czasu niestety nie daje sobie nimi ruszać. Zapisane milenka88 Newbie Wiadomości: 14 Ja pokazywalam swoja reka i palcem w ksiazeczkach i sama zalapala. Tez nie lubi jak sie jej reka pokazuje Zapisane milenka88 Newbie Wiadomości: 14 Najpierw pokazywala cala reka jakby chciala wyjac obrazek Zapisane ch_ola Newbie Wiadomości: 20 To może też przy tym póki co zostanę, żeby się nie zniechęcił. A pamiętasz ile miała jak zaczęła pokazywać? Zapisane milenka88 Newbie Wiadomości: 14 Raczka w ksiazeczce chyba jak miala ponad 8 miesiecy. Wtedy potrafila pokazac motylka na kilku stronach ksiazeczki Zapisane aga37 Newbie Wiadomości: 30 Synek ma 10,5 mies. W ciągu ostatnich dwóch tygodni (począwszy od tej wizyty w Synapsis) dużo się u nas poprawiło. Zmieniłam trochę zabawę z nim. Przeszliśmy na dietę 3xbez. Regres poszło do przodu:- zaczął chwalić się zabawkami - bierze jakąś rzecz i unosi do góry patrząc na mnie (nigdy nie wiem czy to jest chwalenie się czy chce mi to dać)- zaczął wskazywać palcem na rzeczy które chce i patrzeć na mnie, chociaż nauka tego była dość trudna - przez pierwsze trzy dni pokazywał palcem i nie chciał na nie spojrzeć tylko wył, jęczał, a dopiero na końcu cały we łzach na mnie spoglądał z wyrzutem - "patrz matka do czego mnie doprowadziłas". Ale teraz jak zapytam "czy to chcesz?" i czekam to on na mnie spojrzy, czasem się uśmiechnie. Również jak go trzymam na rękach i zapytam czy to chce to spojrzy na zaczął przychodzić "z problemem" - zaczęlo się od komórki z wyświetlaczem, który migał przez chwilę, sam na początku kombinował jak ją właczyć, wreszcie przynosił mi ją bym mu ją włączyła. Po dwóch dniach zamiast komórki zaczełam mu puszczać bańki i stawiać przed nim zamknięty płyn, żeby przyniosł - zaczął przynosić. Przynosi też książeczki, żeby mu je poczytać - ostatnio ma fazę na książeczki - z pokazywaniem w książeczkach trochę gorzej mu wychodzi, ale zabawne jest to - jak w ksiązce "chodź pójdziemy w odwiedziny" co druga strona namalowane są drzwi, w które trzeba zastukac, żeby przejść dalej i on stuka w tę strony ;-)- zaczął bić brawo, chociaż nie jest to na zawołanie. Najczęsciej bije brawo jak chce zwrócić moją uwagę, wtedy klaszcze i się śmieje, potem przestaję, ale jak znów powiem brawo to on klaszcze. A jak sam siedzi ij est spokojny, np wyciszony przed snem, i go poproszę o to brawo to również zaklaszcze - to takie brawo na jego warunkach trochę, ale staram się gdzieś to wypośrodkować, żeby robił to wtedy, kiedy go poproszę. Ćwiczenia brawo to ostatnio rzadko z nim ćwiczyłam (raz - dwa razy w tygodniu), bo on nie lubi jak chwytam go za ręce, więc dla mnie to było mega zaskoczenie że on tak sam z reakcja na imię - no z tym jest róznie. Ja myślę że on wie jak ma na imię, czasem się odwróci, a czasem uśmiechnie pod nosem ale się nie odwróci, czasem traktuje to jak wstęp do zabawy i ucieka ze śmiechem. Staram się gratyfikować go za to że spojrzy - miną, albo coś mu pokaże przy swojej się raz dziennie na pół godziny w przedpokoju - zero rozpraszaczy, jestem ja on, czasami tata i siostra plus jakaś zabawka, np miś, albo tunel. Ten ostatni jest dobry na ćwiczenie kontaktu wzr - jak przechodzi przez niego to ja czekam u wylotu i go wołam, on idzie na mnie patrząc. Bawimy się pieluszką - jak zakładam na siebie i on sciąga to potem próbuje mi ją z powrotem założyć - czyli inicjatywa w kontynuacji zabawy też już się pojawiła. Zauważyłam że fajnie reaguje jak go posadzę sobie na kolanach i założe pieluszkę na nas obydwoje - to kontakt wzrokowy z bardzo bliska jest, są też do mowy to mogłoby być lepiej, jak widzi bańki albo baony to mówi 'ba", jak małpkę w ksiązeczce to mówi ha (od uh uh ha ha), a jak chce do mamy to mamamama. Ale ćwiczymy dalej. Oby już tylko nie było tych regresów « Ostatnia zmiana: Listopada 08, 2017, 12:02:58 wysłane przez aga37 » Zapisane ch_ola Newbie Wiadomości: 20 To teraz co u nas Synek skończył 9 miesięcy, rewolucja 9go miesiąca nas chyba ominęła - zaczął gaworzyć jak miał 8,5 miesiąca, nie ma tego jakoś dużo, ale codziennie coś usiłuje powiedzieć- wrzuca klocki do pudełka (najczęściej jeden i zaraz wyciąga, nie zauważyłam, żeby jakoś to lubił), dużo bardziej lubi wrzucać fasolę do filiżanki, ćwiczymy przy tym chwyt pęsetkowy- wyrzuca piłeczki z łóżeczka- odwraca strony w książeczkach (to nagle sam po prostu zaczął robić)- pokazuje mu 3 rzeczy i proszę żeby wziął właściwą, zwykle weźmie dobrze- jak pokazuję coś i mówię weź, to weźmie, ale jak chcę żeby mi dał, to wypuszcza z ręki- sporo rzeczy potrafi wskazać wzrokiemNajlepiej jest ruchowo, zaczął chodzić przy meblach, chodzi pchając przed sobą mały stolikGeneralnie wszystko chce zrzucać i rozwalać, więc ciężko nam się ćwiczy, każda rzeczy musi spaść na ziemię, albo bierze, wstaje i upuszczaNie naśladuje, nie pokazuje palcem, nie reaguje zawsze na bardzo duży lęk separacyjny, nie mogłam na chwilę nawet zniknąć z pola widzenia (nie pomagało, że był z kimś innym), obecnie jest lepiej, ale i tak mama jest nr 1 Kontakt wzrokowy wydaje mi się dobry, nawet czasem patrzy na rękach jak robię miny. Posadzony przodem na kolanach potrafi patrzeć cały wierszyk lub z kontaktem jest jak coś robi, ale wtedy też mało reaguje na imię, więc nad tym staramy się pracować. Zapisane aga37 Newbie Wiadomości: 30 Ch-ola to troche tak jak u nas bylo, zadnej widocznej rewolucji. Ale zobacz, to ze synek Ciebie rozumie, wie gdzie sa niektore przedmioty, rozumie wez i daj to juz jest wlasnie ten przeskok. Pokazywanie palcem,,- u nas bylo ok 9,5 mies i to na dzien. Zrzucanie rzeczy przy cwiczeniach, tak tez bylo u nas, miall taką faze ze dwa tygodnie. Macie jakies gesty?? U nas brawo i papa pojawilo sie juz tak na stale ok 10,5 mies. Teraz ma 11 mies, umie dawac piątkę i dawac buzi (jak mowie daj buzi to zbliza swoja twarz do mojej i otwiera buzie, to taki buziak na jamochłona :-) odnosnie mowy, to nasz tez jest raczej slabo powtarza samogloski i sylaby. Dalej to cwiczymy. « Ostatnia zmiana: Listopada 29, 2017, 05:00:59 wysłane przez aga37 » Zapisane ch_ola Newbie Wiadomości: 20 Gestów niestety brak, ćwiczymy głównie papa, brawo, kosi kosi i piątka. Staram się 2 razy dziennie, ale czasem mały się denerwuje więc odpuszczam. Bardzo za to lubi wierszyk rączki klapią klap klap kla, nóżki tupią tup tup tup...pozwala pokazywać wtedy na sobie. Bardzo mnie buduje jak czytam, że jednak to wszystko się pojawia tylko później, grunt, że w końcu się pojawia. Czasami jak pytam o lampę to wyciąga rączkę jakby ją chciał wziąć ale to raz na jakiś czas. U nas wszystko musi wylądować na ziemi...łącznie ze wszystkimi rzeczami na wszystkich szafkach, czekam aż mu przejdzie, ale z 2 tyg to już chyba trwa. U Was pięknie jak już jest paluszek i naśladownictwo to już jest bardzo dobrze Na to czekam najbardziej. Zapisane ZaniepokojonaMama Newbie Wiadomości: 2 Drogie Mamy, bardzo jestem ciekawa, jak teraz wygląda sytuacja z Waszymi dzieciaczkami. Ja jestem na początku drogi z Metodą Krakowską. Wiele zachowań niepokoi mnie u mojej 4-miesięcznej córeczki: słaby kontakt wzrokowy, brak uśmiechu, ciągłe marudzenie, płaczliwość. Mam wrażenie, że póki co wszystko idzie ku gorszemu. Małą nigdy nie uśmiechała się zbyt dużo, ale uśmiechała się. Teraz tego uśmiechu praktycznie nie ma. Więcej głużyła, teraz wydaje z siebie coraz mniej dzięków. Zaczęła robić się coraz bardziej marudna, mamy duże problemy z wyjściem na spacer, bo szybko zaczyna płakać. Jeszcze niedawno kontakt wzrokowy był niezły na leżąco, teraz i to kuleje. Nie wiem czy przechodzimy jakiś skok rozwojowy, regres, czy jeszcze coś innego. Przeczytałam cały wątek. Jestem ciekawa jak u Was aktualnie wygląda sytuacja. Czy Metodą Krakowską faktycznie da się wyprowadzić dzieciątko na drogę prawidłowego rozwoju? Zapisane aga37 Newbie Wiadomości: 30 Witam, synek ma 12 miesięcy. -od tygodnia zaczął powtarzać sylaby mama i tata inne również, ale zaczyna używać tych sylab w stosunku do mnie i do męża (odpowiednio "ma" i "ta"). Jak widzi pieska to mówi hehe, jak gołębie to gerhh, na pralkę mówi bu, na krowę mmmm - ładnie pokazuje papa, jak boli głowa, jaki duży urośnie, klepie się po brzuszku bam bam, daje buziaki, robi tuli luli misiowi, gdzie sroczka kaszkę warzyła, kosi kosi,-pokazuje paluszkiem gdzie coś jest jak zapytam, czasem powtórzy tez pierwsza sylabę tego wyrazu, pokazuje w książeczkach niektóre rzeczy i postaci, czasem też pokazuje na rzecz w książce jak i w pokoju (np lampa), pokazuje na nas oko nos, również jak się czegoś domaga to też pokazuje palcem i sprawdza czy też to widzę, no i coś tam jęknięcie do czesanie, wrzucanie klocków, położenie lali do łóżeczka, załaduje klocki do auta lub misia i wozi po całym pokoju mówiąc brrrrr-reaguje na imię, może nie zawsze od razu w zależności jaki zajęty jest, ale jak powtórzę drugi, trzeci raz to spojrzy,- kontakt wzrokowy dobry, chociaż nadal nie idealny, jak siedzi na podłodze to na mnie patrzy jak coś do niego mówię, na foteliku podczas karmienia też, jak siedzi na kolanach przodem to nadal ten kontakt urywany, ale się nie wyrywa już tak jak kiedyś, jak sobie coś zrobi to płacze i szuka u mnie pocieszenia-zrobil się taki spokojniejszy, lepiej się skupia na zabawkach, uwielbia książeczki i sortery (oczywiście jeszcze nie rozróżnia kształtów, ale lubi jak ja mu pokazuje palcem gdzie ma wrzucić klocek), lubi ze mną się bawić, czasem też pobawi się sam lub z turlać piłkę do mnie a ja do się kocykiem i odkrywa, sprawdza czy patrzę na niego książki lub zabawki by się z nim pobawić, również komórkę jak gdzieś dorwie, jak na niego nie patrzę to klepie po włożyć krążki na patyk, jeszcze w przypadkowej kolejnosci ułożyć wieże z dwóch trzech ale to jak go poproszę bo burzenie jest fajniejsze, wkładać kubeczki mniejsze do spoleczny- z tym jest u nas różnie, na samo uśmiech młody nie odpowie uśmiechem, jak się zrobi minę to tak, lub w odpowiedzi na akuku. Ale jak mnie dawno nie widział to uśmiecha się na moje powitanie-cwiczymy przy stoliczku,(ok 15 min) bardzo to lubi, śpiewanie do rzeczy, raczej mu wychodzi (pokazuje palcem i mi daje), gdzie jakie zwierzątko jest, powtarza po mnie samogłoski a, o, u czasem e, Ale ze słuchania w słuchawkach nie powtarza, czasem powtórzy bach, mimo że słuchamy już pół że dogonił rówieśników z umiejętnościami, mógłby tylko lepiej spać w nocy, nie wyginać się przy ubieraniu i zmianie pieluszki, i nie okazywać swojego niezadowolenia głośnym krzykiem nie znoszącym sprzeciwu, że coś ma być tu i teraz, no ale nie będę już taka wymagająca :-)Oczywiście drżę że jak pójdziemy na spotkanie do synapsie to znów panie coś tam znajdą, powiedzą że znów nie tak i żeby dalej ćwiczyć.. Zapisane milenka88 Newbie Wiadomości: 14 To moze ja tez cos napisze Zuzia ma juz 13 miesiecy. Chcialabym napisac ze jest idealnie ale nie jest. Nie jest tez calkiem mnie cieszy:- potrafi pokazac wszystkie czesci ciala, lacznie z kolanami, lokciami i kostka - bardzo szybko sie uczy i zapamietuje - wystarczy jej raz cos pokazac i nazwac a ona zapytana o ta rzecz poprawnie pokazuje- super nasladuje, pokazuje kosi kosi, papa, wazyla sroczka kaszke, brawo, jak ja boli glowa, jaka jest duza i wiele wiele innych- w ksiazeczkach potrafi pokazywac wiele rzeczy- cieszy sie na nasz widok i na babcie, dziadzia, kuzynki. Macha im na powitanie- spontanicznie macha na powitanie i pozegnanie- zapytana potrafi wskazac palcem osoby, wszystkie ciocie i wujkow - pokazuje palcem zapytana o cos lub kogos- daje buziaki, przytula sie, co prawda raczej nie spontanicznie- karmi nas i maskotki, wrzuca plastikowe jedzenie do garnka i miesza Czym sie martwie:- ciagle nas nie wyroznia jako rodzicow- nie zaczepia i nie interesuje sie bratem (ale go nasladuje)- nasladuje kilka zwierzatek ale musi miec na to ochote. Spontanicznie nic nie mowi. W ostatnim tygoniu zaczela wreszcie powtarzac. Jest tego nadal malo ale slychac juz mama i tata - nie do nas ale jest- nie dzieli sie z nami tym co widzi, nie przynosi niczego chyba ze poprosimy - nie cierpi przebierania pieluchy i bardzo sie przy tym wygina- generalnie jest dosc marudna chociaz ma tez lepsze dni- chcialabym wiecej z nia cwiczyc ale to jest bardzo trudne bo Zuzia ma brata blizniaka i robi sie wielki chaos Porownujac do brata blizniaka widze ze Zuzia nie rozwija sie prawidlowo. Brat Zuzi jest pogodnym wesolym chlopcem, majacym doskonaly kontakt wzrokowy, zawsze usmiechnietym i gotowym do zabawy. Brat Zuzi bardzo ladnie mowi juz kilka slow, takze baba i tata. Zuzia jest bardzo madra i bystra. Mam nadzieje ze nadrobi zaleglosci. W tej chwili najbardziej martwi mnie brak mowy spontanicznej. Mam nadzieje ze Zuzia sie odblokuje. A teraz cos dla mam ktore to czytaja - wiem ze sie martwicie. W naszym przypadku nie moge napisac ze wszystkie problemy sie rozwiazaly ale jest to ogromny postep biorac pod uwage ze kilka miesiecy temu moja corka nawet nie chciala na mnie patrzec. Takze miejcie nadzieje! Zapisane aga37 Newbie Wiadomości: 30 Witam, czasem tu zaglądam, wiem, że czyta to forum wiele zaniepokojonych ma prawie 14 mies. Wreszcie społecznie rozwinął się, co u niego kulało najbardziej. Ja po prostu chciałam się pochwalić co młody teraz umie, myślę że jesteśmy na dobrej drodze. Chciałam napisać, że to wszystko ma sens, te ćwiczenia dzień w dzień przynoszą efekt, może nie od razu, u nas było wiele wzorów i upadków, ale po kilku miesiącach dziecko wraca do nas! Czyż może być coś piękniejszego niż uśmiech naszego dziecka zaraz po przebudzeniu na nasz widok? Gdy jeszcze kilka miesięcy temu ledwo zaszczycał sekundowym spojrzeniem. Gdy widząc ciekawa rzecz na spacerze, np autobus pokazuje palcem, mówi buu i patrzy na ciebie czy ty też to widzisz, on się z tobą dzieli ta mega ważna informacją, gdy jeszcze kilka miesięcy temu ani razu nie spojrzał z wózka na ciebie chociaż zasalanialas mu 70% widoku. Gdy wchodzi na ciebie aby mu zrobić patataj i śmiać się z tobą w głos a jeszcze kilka miesięcy temu strasznie się wykręcał na kolanach nie mówiąc już o jakimś kontakcie wzrokowym...Napisze na co zwracają uwagę w synapsis w tym wieku:- reakcja na imię- pięknie reaguje, czasem przy jakiejś fascynującej rzeczy trzeba go zawołać raz jeszcze by spojrzał- pokazywanie palcem i sprawdzanie czy mama patrzy, wspólne pole uwagi:(1) jak zapytam gdzie jest np lampa - jest; (2) w trybie rozkazującym np chce tego misia z półki- jest; i wreszcie (3)w trybie orzekającym, najtrudniejszym np. patrz mama autobus - jest, nie zawsze ale jest i staram się ćwiczyć to u niego, jak widzi super fajna rzecz to udaje że tego nie widzę, nie odzywam się póki on nie pokaże tej rzeczy palcem i wróci do mnie wzrokiem, wtedy reaguje entuzjastycznie- naśladowanie gestów- dużo zna gestow- papa,brawo, kosi kosi, jaki duży urośniesz, jak boli głowa, daj część, przybij piatke, robienie indianina, robi nono paluszkiem i mówi nono ((głównie przy kontakcie) również jak śpiewam: rączki robią klap klap, nóżki tup tup, tutaj swoją głowę mam i na brzuszku bam bam, albo jakieś inne piosenki wymyślone gdzie trzeba pomachać ręka, postukać palcem lub całymi rączkami- mowa- zna dużo słów, chociaż to nie jest typ gawędziarza, jak ogląda książeczkę MK o pojazdach to sam palcem pokazuje i nazywa, sprawdza zaraz czy patrzę. Umie znaleźć dana rzecz jak zapytam gdzie jest np rower to wertuje książkę aż znajdzie, i pokaże. Mowi głównie jak coś chce albo jak sam coś zobaczy, chyba że zapytam co to, Mówi mama, tata, sia (siostra), ba ( piłka albo bach) tiktak, miau, cycycy (jak chce do cyca), ioio ( straż pożarna), bu ( autobus, pralka, huśtawka), brr (auto), mee, bee, lala, jaja, dzyń, drr, sssss no że 20 takich dźwiękonaśladowczych naliczyłam. O dziwo słuchamy płytek już od 10 mies w słuchawkach i on nie powtarza po tym co usłyszy w słuchawkach, ale po mnie powtarza- zna kilka poleceń, typu daj siostrze misia, schowaj buty do szafki, przykryj mamę kocem, włóż klocek do pudełka- przynosi książeczki by mu poczytać albo jakieś trudne zabawki żeby mu nakręcić, otworzyć pudełko itp- częściej się uśmiecha na powitanie, czy to jak ktoś wchodzi do domu czy po przebudzeniu. Ale jak go ze żłobka odbieram to ma taką obrażoną minę- czasem zaczepia do zabawy np chowa się za łóżkiem a potem wygląda i coś krzyknie i się łobuzersko usmiecha, chociaż najczęściej chce na ręce żebym mu coś fajnego pokazała albo coś z nim zrobila- kontakt wzrokowy- całkiem niezły, chociaż nadal nie idealny na rękach, chyba że go coś zapytam to spojrzy na chwilę, poza tym kontakt jest ok. Na pewno dłuższy jest jak się zdenerwuję, on wtedy chyba wyczuwa to napięcie i patrzy na mnie z niepokojem. Jak udaje że płaczę to podejdzie, zabierze mi ręce z twarzy i da buziaka. Zaczął wreszcie patrzeć na mnie przy kp, nie za każdym razem, ale codziennie!- zna pojęcie najpierw, to się sprawdza jak coś chce - przy jedzeniu ( najpierw zjedz to co na łyżce a potem ci to pokażę) i przy sprzątaniu ( najpierw pozbieramy klocki a potem będzie ta książeczka, która przyniosłeś)Dużo tego, jestem z niego bardzo dumna. Jeszcze mógłby lepiej jeść obiad i przesypiać noce, ale nie będę taka zachłanna :-)Teraz słyszę jak kilka osób, które widzą go od czasu do czasu mi mówi -"widzisz, mówiłem ci że wszystko z nim w porządku, normalnie się rozwija, po co się tak stresowałas i wymyślałas mu jakieś zaburzenia". Kurcze, oni nie wiedzą ile codziennej pracy włożyłam w to żeby był tu gdzie teraz jest. Co dla jednych dzieci przychodzi z łatwością inne muszą się tego dłużej uczyć. Dla nich jestem matką-wariatka. No dobrze, niech tak będzie, byleby mój synek był zdrowy!!!Pozdrawiam gorąco. « Ostatnia zmiana: Lutego 18, 2018, 12:53:37 wysłane przez aga37 » Zapisane Każdy etap rozwoju dziecka zaznacza się odmiennymi zachowaniami i potrzebami z jego strony. W tym okresie twoje maleństwo potrafi coraz sprawniej się poruszać, choć ciągle zdarzają mu się upadki i potknięcia. Umie też artykułować pierwsze słowa, wśród których znajdują się wyrazy „mama” i „tata”. Rodzice w tym okresie powinni zatroszczyć się o to, by ich 14-miesięczne dziecko zostało zaszczepione przeciwko odrze, śwince i różyczce oraz zaprzestać nocnego karmienia. spis treści 1. Żywienie dziecka 14-miesięcznego 2. Rozwój poznawczy dziecka w 14 miesiącu 1. Żywienie dziecka 14-miesięcznego Czternasty miesiąc to najwyższy czas, żeby zaprzestać nocnego karmienia twojej pociechy. Nawet jeśli obudzi się w czasie dłuższej przerwy bez jedzenia, to zrobi to raczej z przyzwyczajenia niż z głodu. Dziecko 14-miesięczne ma bowiem tak rozwinięty układ pokarmowy, że spokojnie wytrzyma noc bez dodatkowego posiłku, warto jednak podczas pierwszych nocy bez karmienia mieć przy sobie przegotowaną wodę na wypadek, gdyby maluszek obudził się i płacząc, domagał się jedzenia. Zobacz film: "Soki ekologiczne" 14-miesięczne dziecko rwie się do samodzielnego jedzenia. Twoim zadaniem jest umożliwienie maluchowi wykonywania tej czynności – powszechnej na tym etapie rozwoju dziecka. Postaraj się zatem o plastikowe naczynia i nieostre sztućce, dzięki którym twój maluch będzie mógł doskonalić te umiejętności. Rozwój społeczny dziecka w wieku 14 miesięcy powinien opierać się na nauce współpracy z pozostałymi domownikami. Twój maluch powoli zaczyna rozumieć nieskomplikowane polecenia, jakie do niego kierujesz. Dziecko 14-miesięczne dzięki obserwacji zachowania swoich najbliższych potrafi odgadywać przeznaczenie niektórych przedmiotów, jak na przykład kosza na śmieci czy szczotki do włosów. Ważne jest, by mówiąc do dziecka, używać prostych i jasnych komunikatów. 2. Rozwój poznawczy dziecka w 14 miesiącu 14-miesięczne dziecko potrafi wypowiadać już kilka słów, a szczególnie często używa wyrazów „mama” i „tata”. Jeśli chodzi o rozwój poznawczy dziecka w tym okresie, to dominuje w nim fascynacja światem zewnętrznym i wszystkim, co maluch spotyka na swojej drodze. Malucha fascynują nowe przedmioty, szczególnie używane przez rodziców – wszystkich chce dotknąć, polizać lub włożyć do buzi. Dziecko może w tym czasie zniszczyć lub popsuć jakieś przedmioty, ale nie wynika to ze złośliwości, ale z chęci odkrywania świata. 14-miesięczne dziecko potrafi już samodzielnie chodzić, chociaż wciąż zdarzają mu się liczne upadki. Nie martw się, jeśli twoja pociecha wciąż wybiera raczkowanie i niechętnie przyjmuje pozycję pionową. Pamiętaj, że indywidualny rozwój dziecka jest w każdym przypadku inny i nie możesz traktować swojego maleństwa przez pryzmat przejętego odgórnie szablonu. 14 miesiąc to czas, w którym zaplanowane zostały szczepienia obowiązkowe przeciwko odrze, śwince i różyczce. Dodatkowo możesz zdecydować się na wykonanie płatnej szczepionki zalecanej przeciwko ospie wietrznej – chorobie powodującej bardzo poważne powikłania. Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy Dziecko (4 miesiące) waży już mniej więcej dwa razy tyle niż w momencie urodzenia. Jest dużo sprawniejsze, potrafi utrzymać samodzielnie główkę. Oprócz pierwszych uśmiechów, można także zaobserwować pierwszy głośny śmiech dziecka. Zobacz film: "Rozwój niemowlęcia miesiąc po miesiącu" Charakterystyczne gruchanie malucha, śmiech i płacz są sposobem na kontaktowanie się ze światem i komunikowanie swoich potrzeb. Czteromiesięczne dziecko jest coraz bardziej zainteresowane otaczającym je światem. spis treści 1. Dziecko 4 miesiąc - rozwój fizyczny 2. Dziecko 4 miesiąc - pielęgnacja 1. Dziecko 4 miesiąc - rozwój fizyczny Czteromiesięczne dziecko waży już dwa razy więcej niż tuż po urodzeniu. Jego mięśnie rozwinęły się na tyle, że sam potrafi dość długo utrzymać główkę w pionie, kiedy bierzemy go na ręce, leży na brzuszku lub siedzi podparty poduszkami. Na samodzielne siedzenie jest jeszcze za wcześnie. Można wziąć dziecko na kolana, ale siedząca pozycja jest zdrowa tylko na krótko. Dobrze jest kłaść dziecko w tym wieku jak najczęściej na brzuszku, aby ćwiczyło mięśnie szyi. Lubi tę pozycję, gdyż pozwala mu obserwować otaczający świat. Nie powinno jednak być kładzione na brzuszku do spania. Dzięki sprawniejszym mięśniom malucha, można zacząć nosić go w specjalnych nosidełkach dla dzieci. W odróżnieniu od chust, nie są one odpowiednie dla dzieci, które jeszcze nie utrzymują samodzielnie główki. W dodatku można także zdecydować się na zmianę pozycji noszenia dzięki nosidełkom i chustom. PYTANIA I ODPOWIEDZI LEKARZY NA TEN TEMAT Zobacz odpowiedzi na pytania osób, które miały do czynienia z tym problemem: Jak wygląda morfologia 4-miesięcznego dziecka? - odpowiada lek. Bartosz Małek Co oznacza wysypka u 4-miesięcznego dziecka? - odpowiada lek. Marta Gryszkiewicz Co oznacza to zachowanie u 4-miesięcznego dziecka? - odpowiada lek. Tomasz Budlewski Wszystkie odpowiedzi lekarzy Dziecko będzie szczęśliwe będąc "przodem do kierunku jazdy", to znaczy tyłem do niosącego je opiekuna. Dzięki temu może ono rozglądać się po świecie. Jeśli chodzi o wózki dla dziecka w wieku czterech miesięcy, nadal muszą to być wózki głębokie. Spacerówka wymagałaby od dziecka pozycji całkowicie siedzącej, na jaką jeszcze nie jest gotowy. Normalne w tym wieku jest ślinienie się dziecka. Już niedługo zacznie się ząbkowanie, ślinianki pracują dość intensywnie, a maluch nie nadąża z połykaniem nadmiaru śliny. Normalne są także różne zabawne miny, puszczanie baniek ze śliny i inne zabawne czynności, które odkrywa w tym czasie maleństwo. 2. Dziecko 4 miesiąc - pielęgnacja Maluch po czterech miesiącach życia potrafi bez problemu rozpoznać głosy rodziców, a nawet zareagować na swoje imię odwracając główkę. Śledzi wzrokiem ruchome przedmioty, a najciekawsze są te kolorowe i wydające interesujące dźwięki. Rozpoznaje znajome twarze, może reagować strachem na nowe osoby w otoczeniu. Dziecko w 4 miesiącu życia zwraca coraz więcej uwagi na otaczające go obiekty (123RF) Czteromiesięczne niemowlę potrafi się uśmiechać i głośno śmiać – a także odpowiadać uśmiechem na uśmiech. Lubi, kiedy zwraca się na niego uwagę, więc skupia na sobie wzrok za pomocą krzyku, śmiechu lub upuszczania zabawki. Maluch może reagować płaczem na pozostawienie bez towarzystwa, lepiej więc brać go wszędzie ze sobą lub zostawiać go z kimś wtedy, kiedy akurat nie śpi. Jeśli chodzi o zabawę, czteromiesięczny maluch lubi nowe, kolorowe zabawki, które potrafi już chwycić, potrząsać nimi oraz wkładać je do buzi. Rozwijają się w tym czasie wszystkie zmysły i dziecko z radością je odkrywa. Interesuje się nowymi zapachami i smakami (także kocyka i zabawek). Lubi słuchać muzyki i śpiewania któregoś z opiekunów. Będzie zafascynowany swoim odbiciem w lustrze. polecamy Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Ewelina Wilkos Psycholog i psychoterapeuta poznawczo-behawioralny. Dzien Skończyła 4 miesiace. Jest karmiona mm Hipp Bio Combiotik. Potrafi wypić 160-180 ml co 2,5-3 h. Od kilku nocy budzi sie co 2 h na mleko. Czy to nie za często? Nie ma problemów kolkowych tylko dużo pruka podczas picia. Bez problemu robi 1-3 kupki na dobę. Czy zmienić mleczko czy po prostu taki z niej głodomorek? KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu Pediatria Dziecko Mleko Witam, jeżeli dziecko przybiera na wadze, a pediatra nie stwierdził żadnych nieprawidłowości w rozwoju niemowlęcia, to warto zrezygnować z karmienia dziecka na siłę czy przez sen. Należałoby przede wszystkim ustalić źródło niepokoju i braku apetytu dziecka. O tym, jak prawidłowo karmić niemowlę przeczyta Pani pod tym adresem: Jeżeli dziecko cierpi z powodu kolek, to może to być jedna z przyczyn niechęci do jedzenia, ale proszę pamiętać, że również kolki mogą być spowodowane nieprawidłowym karmieniem niemowlęcia – np. na leżącą, podawanie zbyt dużej porcji mleka na raz itd.. Stąd też warto skonsultować się z gastroenterologiem, by upewnić się, czy dziecko nie cierpi z powodu refluksu. Dodatkowo warto sprawdzić czy źródłem nieefektywnego karmienia nie jest wędzidełko, które uniemożliwia dziecku efektywne ssanie, przez co niemowlę nie najada się i jest niespokojne. Nawiązując do Pani pytania o to, czy karmić dziecko częściej, to warto wiedzieć, że mniejsze porcje mogą zminimalizować dolegliwości żołądkowe – jeśli więc uda się zmienić schemat żywienia, to niewykluczone, że przyniesie to pozytywne rezultaty. Być może zainteresuje Panią także ten materiał: Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.

co potrafi 4 miesięczne dziecko forum